W 10 kolejce klasy A Leśnik Kobiór wygrał z Iskrą II Pszczyna 4:1(1:1). 2 gole dla Leśnika strzelił Karol Jakubczyk, a po jednym Rafał Pasternak i Marcin Myszor.
Mecz rozpoczął się zgodnie z planem. W 10 minucie meczu Rafał Białas wyszedł sam na sam z bramkarzem, przelobował go, piłkę z linii bramkowej udało się wybić obrońcy Iskry, jednak w dobrym miejscu znalazł się Karol Jakubczyk i dobił piłkę do pustej bramki. 5 minut później powinno być 2:0. Po centrze Jakubczyka z prawej strony, piłkę głową zgrał Patryk Maiczek do stojącego na 7 metrze Rafała Pasternaka, a ten po ziemi strzelił wprost w bramkarza. W 22 minucie wszyscy byliśmy w szoku ponieważ nieatakowany obrońca Leśnika dotknął piłkę ręką w polu karnym i sędzia wskazał na 11 metr. Rzut karny wykorzystał Dominik Wieciech. Kilkadziesiąt sekund później powinno być 2:1. W sytuacji dwóch na jednego Daniel Wierzbicki niedokładnie podał do Maiczka i piłkę w ostatniej chwili przeciął obrońca. Minutę później drugą setkę miał Pasternak, który z 11 metrów strzelił nad bramką. W następnej akcji kibice gospodarzy po raz kolejny przecierali oczy ze zdumienia ponieważ obrońca Leśnika źle przyjął piłkę i napastnik gości wyszedł sam na sam z bramkarzem Leśnika. Na nasze szczęście Robert Hauffe sparował strzał na rzut rożny. Niestety nie zawsze sprawdza się powiedzenie " do trzech razy sztuka". W 30 minucie po klepce z Marcinem Myszorem, sam na sam wyszedł Pasternak, ale jego strzał bramkarz Iskry sparował na słupek. 8 minut później po podaniu Białasa tym razem do sytuacji "1 na 1" wyszedł Jakubczyk, ale też strzelił w bramkarza. Do przerwy wynik był remisowy, co oznaczało nerwową drugą połowę.
Początek był bardzo niemrawy, ale w pierwszej akcji, w 52 minucie po zagraniu z prawej strony Jakubczyka, piłkę do siatki z najbliższej odległości skierował Pasternak. 4 minuty później ładny strzał Grzegorza Seweryna poszybował minimalnie obok spojenia słupka z poprzeczką. W 60 minucie Jakubczyk po indywidualnej akcji, minął trzech obrońców, ale strzelił zbyt słabo. Ten sam zawodnik minutę później wjechał do bramki gości i było już 3:1. W końcu odblokował się nasz najlepszy strzelec, który po zmianie pozycji z napastnika na skrzydłowego, w ostatnich 3 meczach zdobył 4 gole. W przerwie goście wykorzystali limit zmian i na 15 minut przed końcem dwóch zawodników doznało kontuzji i goście zmuszeni byli grać w 9. Kolejne bramki dla Leśnika były kwestią czasu. Kobiórzanie strzelili jeszcze jednego gola, którego autorem był Myszor.
12.10.2019.(sobota), 15:30 - Kobiór
Leśnik Kobiór - Iskra II Pszczyna 4:1(1:1)
1:0 - Karol Jakubczyk, 10 min
1:1 - Dominik Wieciech, 22 min (karny)
2:1 - Rafał Pasternak, 52 min
3:1 - Karol Jakubczyk, 60 min
4:1 - Marcin Myszor, 86 min
Sędziowali: Paweł Łukaszczyk (główny) oraz Justyna Ambrosiewicz i Jacek Zawiśliński (asystenci)
Leśnik: Robert Hauffe - Marcin Myszor, Rafał Sosnowski, Błażej Kozyra (85.Krzysztof Jaromin), Karol Machalica - Grzegorz Seweryn, Karol Jakubczyk, Rafał Pasternak (80.Sebastian Suchan), Rafał Białas, Patryk Maiczek (60.Bartosz Kozyra) - Daniel Wierzbicki (80.Rafał Ulman).
Rezerwowi: Mateusz Kubik, Krzysztof Gruszka.
Trener: Mirosław Woźnica
Iskra II: Wojciech Morkisz - Jakub Brudek, Kamil Sojka (46.Patryk Stryczek), Tomasz Ryguła, Michał Klim, Łukasz Ryłko, Dominik Wieciech, Jakub Ogrodnik (46.Kacper Prusek), Jakub Czorny, Piotr Szewczyk, Szymon Furczyk.
Rezerwowi: -.
Trener: Tomasz Kąsek.
Żółte kartki: Błażej Kozyra (42.faul), Marcin Myszor (50.faul) - Jakub Ogrodnik (39.niesp.zach.).
RELACJA Z FP ISKRY:
W Kobiórze w ramach A klasowych zmagań zagrała drużyna rezerw. Po bramce Dominika Wieciecha do przerwy było jeszcze remisowo, ale w drugiej odsłonie gospodarze przechylili szalę wygranej na swoją stronę.